Różaniec - zapowiedź
Poniżej przedstawiam krótki fragment mojej nowej powieści o Warszawie. O Warszawie przyszłości, konkretnie. Jak to mi się już od pewnego czasu zdarza, pierwotnie miało to być opowiadanie. Kiedy jednak dotarłem do liczby 150 tys. znaków, czyli górnej objętości przyjętej dla opowiadania, akcja dopiero się rozpędzała, struktura literacka coraz bardziej się gmatwała, a pliki z pomysłami wciąż puchły. Przystąpiłem więc do przepracowania całości tak by powstała powieść. To już inna skala trudności, bo prawdziwa powieść zaczyna się od skromnego pół miliona znaków. Miałem nadzieję, że zdążę z wydaniem Różańca (to tytuł roboczy) na Polcon w Cieszynie. Rzeczywistość zweryfikowała moje plany. Po pierwsze historia zaczęła mi rosnąć i pączkować wątkami pobocznymi w sposób zupełnie niezaplanowany, a po drugie musiałem więcej siły zaangażować w poprawianie scenariusza filmowego, a właściwie w pisanie go od nowa. Tak więc z przykrością musiałem odłożyć prace nad Różańcem do końca roku. Na pocieszenie podrzucam Wam ten oto fragment:
Przeczucie powinno mu podpowiedzieć, że jest już po tamtej stronie. Ale on nie miał przeczuć, jego przodkowie tłumili je od niepamiętnych czasów. Zorientował się, że coś jest nie tak, gdy dwóch osiłków w czarnych lustrzanych maskach anonimizujących zagrodziło mu trasę jego cowieczornego joggingu. Parkowe drzewa zasłaniały światła latarni, prawie na nich wpadł. W pierwszej chwili pomyślał, że to napad, i chyba tylko dlatego zareagował błyskawicznie. Rzucił się w bok, potykając się o krawężnik. Usłyszał elektryczny trzask, a błękitne iskry przeleciały nad jego głową. Podparł się dłonią o trawnik, wyskoczył w górę i pognał przed siebie. Nie krzyczał, nie oglądał się, by nie tracić energii. Po prostu biegł najszybciej, jak mógł. Błękitne iskry przecięły powietrze jeszcze dwukrotnie. Tamci nie mogli strzelać i biec jednocześnie. Odległość rosła. Miał nad nimi przewagę, biegi trenował codziennie. Przeskoczył niskie ogrodzenie klombu, zdeptał róże i skręcił w stronę bramy od Alei Ujazdowskich. Zaryzykował i obejrzał się. Tamci nie nadążali, byli dobre piętnaście metrów za nim. Jeśli dobiegnie do bramy… tam będą jacyś ludzie, będą kamery, dużo kamer. Wypadł na brukowaną alejkę i w kilka sekund pokonał dystans dzielący go od wybawienia.
Dokładnie na wprost bramy zatrzymała się czarna furgonetka marki Nysa. Z sykiem sprężonego powietrza drzwi z napisem „EL” w kółku odsunęły się do tyłu, a z wnętrza wysypało się czterech mężczyzn w czarnych kombinezonach i maskach. Z przerażeniem na pół sekundy prawie się zatrzymał. Skręcił w lewo i wystartował sprintem, ale tej pół sekundy mu zabrakło. Błękitny błysk zbiegł się z ostrym bólem lewego ramienia. Reszta ładunku rozbiegła się z sykiem po kutym ogrodzeniu. Płatki róż posypały się jak pierze z rozdartej poduszki. Krzyknął i zachwiał się. Bezwładna ręka spowolniła go, ale biegł dalej.
Ktoś szedł z przeciwka. Dwoje ludzi. Patrol policji! Otworzył usta, ale nie zdążył krzyknąć. Iskry zatańczyły po chodniku, wzdłuż szczelin w granitowych płytach. Świetlne szpilki dosięgły jego stóp, łydki zwiotczały momentalnie. Zwalił się na ziemię, amortyzując upadek sprawną ręką. Policjanci zwolnili krok i z zaciekawieniem przyglądali się temu z odległości kilkunastu metrów. Uniósł na nich zdziwiony wzrok i zrozumiał - to nie jest napad.
Tupot ciężkich butów załomotał koło jego ucha. Ktoś przygniótł go kolanem do ziemi, ktoś inny wykręcił mu ręce i zapiął na nadgarstkach kajdanki. Podciągnęli go w górę we trzech. Sam nie mógł ustać.
– Obywatel Marek Reweda? – zadudnił zza maski jeden z czarnych i nie czekając na odpowiedź, kontynuował – w imieniu Prezydenta Warszawy zatrzymujemy pana prewencyjnie. Przysługujące panu prawa zostaną odczytane w ciągu dwudziestu czterech godzin, po potwierdzeniu legalności procedury pochwycenia.
Bezradnie wodził wzrokiem od lustrzanej maski do maski. Wiedział już, ale potrzebował jeszcze chwili, by uwierzyć. Przecież za godzinę był umówiony na kolację, przecież jutro to spotkanie, projekt rozgrzebany.
– Jak…? – zdołał wykrztusić. – Przecież ja nie… Ja nic…
Więcej nie mógł powiedzieć. Na jego głowie znalazł się płócienny worek. Poczuł, że go ciągną, a bezwładne nogi trą czubkami butów o chodnik. Ale jak to? Przecież chciał kupić kota, żeby coś żywego plątało się po domu. Już prawie się zdecydował na czarnego, żeby sierści nie było widać na dywanie. Samochód miał umyć, prezent dla Anki kupić na za tydzień. Tyle rzeczy do zrobienia… Więc jak to…?
Zasunęły się za nim drzwi, a Nysa z szelestem elektrycznych silników, bez pośpiechu ruszyła w kierunku Placu Trzech Krzyży. Lakier płynnie zmienił kolor z czarnego na pomarańczowy, a na burcie pojawiła się reklama usług hydraulicznych.
Udostepnij
March 24th, 2010 at 17:12
Wow! Nowa powieść!! Coooooool. Znając pana będzie zarąbista!!!!! :D Już nie mogę się doczekać, ale musi pan jeszcze pomyśleć nad pracami na d dalszymi FNiN-ami.
March 24th, 2010 at 17:15
Ktedy jest Polcon w Cieszynie?
March 24th, 2010 at 17:28
Felixa nie zaniedbam. A informacje o informacje Polconie są tutaj: http://tricon.info/?lang=pl
March 24th, 2010 at 17:51
Czyli premiera najwcześniej w 2011?
March 24th, 2010 at 18:18
Hah, mogę zapytać skąd tytuł?
March 24th, 2010 at 19:23
Pisać 2 książki w jednym czasie? Niezły hardkor :D
Właśnie kończę czytać Kameleona i powiem tyle: mega genialny! Nie myślałem, że to będzie takie super :D
March 24th, 2010 at 19:36
No, no, no. Pozostaje czekac na ukonczenie ;)
March 24th, 2010 at 19:54
Super!!!
March 24th, 2010 at 20:17
Niestety, premiera najwcześniej w 2011. A zdradzenie pochodzenia tytułu byłoby zbyt daleko idącą sugestią w temacie tematu ksiażki ;)
March 24th, 2010 at 20:19
Mega genialnie super że bedzie kolejna powieść xdd
i powtarzam ‘Z kąd taki tytuł’
March 24th, 2010 at 21:12
Ja kilka dni temu skończyłem Marsa. Ona to jest dopiero genialna. Najbardziej podobała mi się ta częśc z roku 2305. ;)
March 24th, 2010 at 21:29
Fragmet bardzo ciekawy :-) Ale jak znam zycie to i tak ksiazki nie przeczytam, bo tak samo jak ,,Marsa'’ w zadnej wyporzyczalni nie znajde :-(
Ale z innej beczki to moglby pan pomyslec o jakims fragmecie nowego fnin ;-)
March 24th, 2010 at 21:41
Chwile, bo nie złapałem. Wydana w 2011 oznacza, że nowy FNiN wyjdzie normalnie. Nie będzie Pan miał rozdwojenia jaźni, zajmując się dwoma powieściami jednocześnie :)?
March 24th, 2010 at 22:00
FNiN wyjdzie normalnie, czyli w listopadzie. Różaniec zaczeka.
March 24th, 2010 at 22:20
A może jakiś malutki fragmencik? Kawałek tytułu? Mała zapowiedz dotycząca wydarzeń? Cokolwiek…?!
March 24th, 2010 at 23:45
Yyyy… Oczywiście o FNiN mi chodzi ;)
March 25th, 2010 at 8:51
?aha! Mam po co żyć do 2011! ;P
Nie no, przyzwoity fragmencik, nie powiem. Jednak nie wiem, co to będzie, bo ja się już przyzwyczaiłam do Pana książek z ‘innych czasów’.
FNiN w listopadzie! *tańczy*
March 25th, 2010 at 14:38
Suuuper po pana książkach spodziewam się czegoś genialnego.
March 25th, 2010 at 15:13
Hah, ja nie umiałbym zostawić jednej rzeczy, a wrócić do niej po taki czasie, no ale okej. Nad czym Pan teraz pracuje? FNiN już, czy jeszcze cóś innego?
March 25th, 2010 at 16:20
wow, tytuł bardzo zaskakujący, nawet się domyślam skąd pochodzi, ale cicho sza.
kawałek ładny, ale za krótki jak na moje xD a ma pan już wstępny projekt okładki FNiNu? xD
March 25th, 2010 at 16:30
książka wydaje się być fajna, pomimo tego, że nie lubię fantastyki, ale z chęcią ją przeczytam, jak się pojawi.
March 25th, 2010 at 16:32
książka wydaje się być fajna, pomimo tego, że nie lubię fantastyki. lecz mimo to chyba ją przeczytam, bo zapowiada się interesująca fabuła.
March 25th, 2010 at 16:32
książka zapowiada się fajnie, pomimo tego, że nie lubie fantastyki. Lecz chyba ją przeczytam, bo fabuła wygląda na ciekawą.
March 25th, 2010 at 16:34
sorry, zrobił się jakiś błąd i kilka razy poszedł mój komentarz. :)
March 25th, 2010 at 17:48
No to zrobił mi Pan smaka :P
March 25th, 2010 at 18:25
A tak dla porównania: ile znaków mają FNiN’y? Jestem ciekaw, a liczenie pół miliona znaków (o ile tyle jest) to mało zachęcająca perspektywa… Przy okazji - poszperałem w necie czy nikt nie wrzucał pana książek bezprawnie, itd itp. Z zadowoleniem powiem, że bardzo dobrze pilnuje pan wszystkich powieści. W odłączonym od internetu komputerze? Ile pan zauwarzył ataków na pana komputer? Jest bardzo ciężko czy wręcz przeciwnie? (Proszę mi wybaczyć moją ciekawskość: ten typ tak ma…)
PS. Znalazłem w książce od polskiego fragment pańskiej książki, kontretnie FNiN TMK. Zresztą w innej było GNL i stąd się tym zainteresowałem. Wiem że jeżeli JA bym umieścił pana fragmenty, szczególnie dłuższe, w swojej książce a później ją wydał to pan miałby prawo się przyczepić. Czy tak samo jest z zatwierdzonymi przez kuratorium etc. książkami do nauki?
March 25th, 2010 at 21:39
Ja myślę, że nie ma się do czego czepiac, bo to raczej fajne jak fragmenty Twojej książki ukazują się w podręcznikach do języka polskiego ;)
March 26th, 2010 at 13:13
Fragment ciekawy, ale ja dalej nie wyszłam poza FNiN, bo nie mam skąd wziąć Marsa czy Kameleona, a szkoda. Więc tylko czekać na jakiś fragment, tytuł czy okładkę, a na końcu na samą książkę xD
March 27th, 2010 at 12:04
ja i tak nie mogę się doczekać FNiN ;)
March 27th, 2010 at 15:52
Ma Pan pomysły na dwie kolejne części… Hah! I tak Pan nic nie zdradzi, więc nawet nie ma co prosić. Poczekam na jakieś zajawki, które jak by nie patrzeć są głównie wstawiane dla celów marketingowych.
March 28th, 2010 at 12:54
Po przeczytaniu Kameleona jestem w stanie zabić kogoś obrażającego polską literaturę szczególnie SF/Fantastykę, to samo się tyczy FNiNów. Poluję na marsa i Verticala
March 28th, 2010 at 16:27
Zaraz… Czy FNiN oraz Trzecia Kuzynka są już w bibliotekach?
March 28th, 2010 at 16:43
BlackButterfly to zależy od biblioteki xD
March 28th, 2010 at 16:54
Znaczy, że tej książki jeszcze długo nie będzie w mojej bibliotece.
March 28th, 2010 at 17:36
Jestem pod wrażeniem. Tekst naprawdę wciąga. Wprost nie mogę się doczekać poznania całości! Życzę powodzenia.
March 28th, 2010 at 19:13
TMK to prawie milion znaków, Kameleon prawie 900 tysięcy. Dla porównania podobnej wielkości książki drukowane na “dmuchanym” papierze, z większymi marginesami, większą interlinią i rozmiarem fontu, mają o połowę mniej treści.
Mogę zdradzić początek tytułu następnej części Felixa: “Felix, Net i Nika oraz…”
;)
March 28th, 2010 at 19:52
Ale się Pana dowcip trzyma po Pyrkonie :D
Byłam tam, mam pana autograf xD
Tak więc, Dziebak, skąd wiesz, że Pan Kosik ma jeszcze pomysły na 2 części? Też byłeś?;>
Fajnie było, cały ten pomysł konwentu mi się podobał (pierwszy raz byłam) i mam zamiar być za rok. Z niecierpliwością czekam na listopad, a potem na Różaniec. Ciekawe, czy tytuł się utrzyma.
March 28th, 2010 at 22:28
FNiN w listopadzie ?
A liczyłem że będzie w maju :(
March 29th, 2010 at 21:53
Przecież zawsze wychodzi w listopadzie.
March 29th, 2010 at 23:05
Wiedziałem! Wiedziałem, że jak poproszę o kawałek tytułu to Pan napisze: Felix, Net i Nika oraz…
Nie lubię Pana :P
March 30th, 2010 at 16:46
Osobiście czekam na to bardziej niż na kolejnego felixa.
March 31st, 2010 at 12:40
Jak już .pan napisał począ.tek ty.tułu t.o może pan napisze kiedy b.ędzie “Felix, Net i Nika oraz…” .?
March 31st, 2010 at 12:46
Przepraszam nie przeczytałam pierwszego komentarza
March 31st, 2010 at 14:35
Niech Pan wstawi fragment nowego FNiN ;)
March 31st, 2010 at 20:10
# Felix Says:
March 31st, 2010 at 14:35
Niech Pan wstawi fragment nowego FNiN ;)
POPIERAM :)
March 31st, 2010 at 20:28
No wiecie, “niech” do Pana Kosika…
Może lepiej bardzo prosimy o wstawienie nowego fragmentu FNiN? ;)
March 31st, 2010 at 20:50
A może niech pan Rafał wstawi to co chce i kiedy chce? W końcu jego książka, to i tak jest zawsze full wypas, że w ogóle są przedpremierwoe fragmenty, wyklejka, szybko też dowiadujemy się o tytule i okładce. Moim zdaniem nie należy pana Rafała poganiać :)
April 1st, 2010 at 20:01
Dopiero teraz zauważyłem u góry napis “Kafał Rosik” :D
April 1st, 2010 at 23:14
Gdzie ten napis?;p
April 2nd, 2010 at 0:55
Ja nie zgadzam się ze zwrotem “nech”tylko z wstawianiem fragmentu FNiN
April 2nd, 2010 at 10:24
A, nie skomentowałam fragmentu Różańca! Więc jest świetny! Mały fragment, a trzyma napięciu od pierwszego zdania, super! ;)
April 2nd, 2010 at 14:40
Rafale, pierwszy kwietnia już minął… ;)
April 2nd, 2010 at 18:33
Musiałem jeszcze się obudzić, żeby to zmienić.
April 2nd, 2010 at 19:10
Faktycznie, to bywa problemem… :D
April 2nd, 2010 at 21:50
Panie Kosik, obiecałam że przeczytam,na facebooku i baaaaaardzo mi się podoba!!!
April 4th, 2010 at 10:32
Różaniec zapowiada się suuper :) Niby taki krótki ten fragment a potrafi wciągnąć
Przyłączam się do prośby o fragment FNiN :)
April 4th, 2010 at 15:25
Mam nadzieję, że nowa część FNiN będzie tak świetna jak Trzecia Kuzynka. Pozdrawiam
April 4th, 2010 at 15:28
Oczywiście ja także proszę o fragment FNiN
April 4th, 2010 at 17:10
Może tak jako prezent zajączkowy?xDD taki mały choćby fragmencik… :)
April 4th, 2010 at 23:10
panie Kosiku, mam pytanie, czy można gdzieś znaleźć, szkice okładek innych części Felixa Neta i Niki, ktore nie sa pokolorowane tak jak ten szkic na blogu Manfreda okladki Orbitalnego Spisku ?
czekam na odpowiedz.
Pozdraiwam i Zycze Wesolych Swiat .
April 5th, 2010 at 14:39
Mam pytanie czy z castingu zostaną wybrani tylko odtwórcy felixa,neta i niki czy pozostałych bohaterów ksiażki też.Bo ja już w końcu niewiem.
April 5th, 2010 at 16:31
Fragmentu jeszcze nie wrzucę, bo nic nie jest zredagowane. Pracuję teraz nad scenariuszem. Szkice okładek gdzieś mam w archiwum. Pomyślę, czy je upubliczniać ;) A co do castingu to poza trzema rolami dziecięcymi w tym filmie będą tylko dziecięcy statyści. Ze scen w szkole zostaje tylko ta z rosiczką.
April 5th, 2010 at 18:11
o! a jak mam więcej niż 15 lat to mogę zagrać rolę niedziecięcą? xD
April 5th, 2010 at 18:47
No, jest na przykład stary rybak. Charakteryzacja czyni cuda.
April 5th, 2010 at 19:37
jakby Pan się zdecydował je upublicznić to byłoby fajnie.
pozdrawiam i życzę miłej resztki świąt :)
April 5th, 2010 at 19:38
baaaardzo śmieszne panie Kosik. na rybaka się nadaję jak ta lala xD myślałam raczej o kobiecie z makaronem.
April 5th, 2010 at 20:02
Jakiej kobiecie z makaronem?
April 5th, 2010 at 21:42
Czyli ci co nie dostana roli felixa,neta i niki będa statystami ? A zresztą napisał pan ,że z roli w szkole będzie rola TYLKO Z ROŚICZKĄ .Czyli rozumiem przez to ,że inne sceny ze szkoły poza rosiczka nie będzie.
April 5th, 2010 at 21:45
PRZYDA? BY SI? CASTING W GDA?SKU LUB W GDYNI.MOŻE I GDZIEŚ NA POMORZU ? B???AGAM NIECH PAN ZROBI CASTING NA POMORZU. DO WARSZAWY ZA DALEKOO.
April 5th, 2010 at 23:30
Trochę spóźnione… Wesołych świąt!!! A świąteczne życzenia dla pana Kosika:dużych postępów w pisaniu FNiN i nigdy braku wspaniałych pomysłów na(moim zdaniem) najfajniejszych książek na świecie!!!
:)
April 5th, 2010 at 23:31
Przepraszam za błąd ;)
April 6th, 2010 at 0:23
Dzięki za życzenia.
@net: Ja nie robię żadnych castingów. Robi je producent filmu.
April 6th, 2010 at 9:34
A mógł by pan namówić producenta na casting w trójmiescie.
April 6th, 2010 at 12:24
a jak wyjdzie Felix, Net i Nika 8, będzie można go zdobyć z Pana autografem ?
April 6th, 2010 at 19:30
jak to Justyna! kobieta z makaronem to największa gwiazda książki! jak możesz jej nie znać!
chodzi mi o sprzedawczynię makaronu w PRLowskiej Polsce.
a jak wybieracie aktorów do ról dorosłych? też robicie castingi czy przebieracie w znanych i nieznanych aktorach po studiach?
April 6th, 2010 at 20:22
Główne role zagrają profesjonalni aktorzy. Epizody, to się zobaczy. No a statystą to może każdy zostać - ich najczęściej się wybiera w ostatniej chwili.
Aha. Pani z makaronem niestety też wypadła :(
April 6th, 2010 at 20:34
O tą ci chodzi Arvena xD Już kumam.
Hmm, to ciekawe kogo wcisną do tych ról dorosłych xD Jak będzie rosiczka to będzie i Butler. Kogo obstawiacie? xD
I ciekawe jak to będzie z Manfredem, bo jego nie wycięli, prawda? Bo jeśli wycięli to ja do kina nie pójdę ;)
April 7th, 2010 at 12:16
Kiedy się dowiemy kto zagra w filmie Felixa,Neta i Nikę??
April 7th, 2010 at 14:07
a w norwegii casting… dla wielkich fanow… . i dobrych aktorow!
April 7th, 2010 at 17:08
co??????!!!!!!!!!!!!!!!!! nie!!! panie Kosik!! to zbrodnia, morderstwo! ludobójstwo!!! jak pan mógł wyciąć tak genialną postać !!!!! obrażam się na pana. foch.
niech pan gdzieś wciśnie Więckiewicza. zawsze jak na niego patrzę to mi się śmiać chce, on ma taką zabawną twarz i sposób grania xD akuracik się nada na starego rybaka.
a na babcię Lusię znam jedną aktorkę, bardzo dobra. oczywiście nie pamiętam nazwiska, ale wiem, że jest siwa xD
April 7th, 2010 at 19:42
Powinnam pójść na kasting. Byłabym w sam raz na starego rybaka lub babcię Lusię… ;)
Szkoda, że nie będzie fragmentu FNiN8. :( A może jednak? Fragmencik? Fragmenciontko? :)
April 7th, 2010 at 19:58
No co jest? Ten film to na pewno ma byc pełnometrażowy?
April 7th, 2010 at 19:58
To poprzednie to ja :P
April 7th, 2010 at 21:41
Panie Kosik chciałabym się zapytać jak postępy w pisaniu FNiN8 i czy będzie więcej manfreda?
April 8th, 2010 at 18:11
Arvena a ty znowu wyskakujesz Swoim Anonymous`em ?
April 8th, 2010 at 19:24
to nie ja, kanalio. nie oskarżaj po pozorach xD to jest pewnie nick który program daje użytkownikowi niewpisującemu imienia. może się zdarzyć że ktoś nie uzupełni, ty kompletny nietolerancie xDD
a na film nie pójdę, jak nie będzie pani z makaronem. stracicie na mnie 25 złotych, to za karę.
April 9th, 2010 at 12:54
Nie ty ? … Może … myślałem że się nabijasz.
April 9th, 2010 at 12:55
Większość postów pisze z laptopa w szkole więc może być problem z moim zintegrowaniem z treściami tematu.
April 9th, 2010 at 12:56
[size:50] Będzie [/size]
April 9th, 2010 at 12:56
Nie. nie ma html
April 9th, 2010 at 12:57
Przepraszam Arvena … :( Mój błąd
April 9th, 2010 at 16:27
ty spamerze!!! dlaczego cię antyspam nie zgarnął to nie wiem. widocznie masz znajomości xD
laptop w szkole? skąd masz laptopa w szkole? własnego? fajowo.
właśnie,m integrujesz się ze mną i nie idziesz na film na znak buntu, hmmm? nooo? wszyscy za mną! pokażmy tym scenarzystom, gdzie jest miejsce ludzi wycinających z filmów najważniejsze postaci!!
April 9th, 2010 at 19:07
Laptop w szkole ? U nas można na lekcji pić, jeść i jak chcesz zapalić (Ja nie palę! Rzuciłem i to bez niccorete) tylko przy paleniu musisz nauczyciela zapytać żeby pozwolił Ci iść do woźnego .
April 9th, 2010 at 19:11
Ja na film pójdę ;)
April 9th, 2010 at 19:43
Ja też na film pójdę :D I namówię koleżankę, która nienawidzi czytać - dziwna, co? - żeby poszła ze mną. Może jak obejrzy film, to zachęcę ją do przeczytania książki (choć wątpię, by film pomógł, bo zachęcam ją do czytania od 4 lat…). Ale bardziej od filmu nie mogę się doczekać 8 części FNiN! o, właśnie, co do komentarza Gaby o Manfredzie, mi też trochę go brakuje, bardzo rzadko występuje w ostatnich częściach.
April 9th, 2010 at 23:59
Świetny fragment. Nie mogę doczekać się całości. Czy będzie Pan pisał kolejne części Felixa Neta i Niki?
April 10th, 2010 at 8:44
Chyba pana nie zrozumiałam… Będzie tylko JEDNA scena w szkole??? A to dlaczego?
April 10th, 2010 at 10:33
Według nie oficjalnych informacji NIKT nie przeżył w katastrofie samolotu prezydenckiego
April 10th, 2010 at 11:36
To już są raczej oficjalne informacje… Masakra…
April 10th, 2010 at 13:58
Podobno 3 osoby przeżyły, ale są w ciężkim stanie.
April 10th, 2010 at 14:58
Nie, nie przeżyły. Nie wiem kto
April 10th, 2010 at 15:42
nom, kompletna masakra. Cały czas nie mogę w to uwierzyć…
właśnie, dzisiaj o 18 jest uroczysta msza żałobna w katedrze polowej wojska polskiego, a później uroczystości żałobne na placu Piłsudskiego. Nakłaniam wszystkich Warszawiaków do uczestnictwa. Ja będę tam z moim hufcem, ale można przyjść po cywilnemu, postać, pomodlić się, pomilczeć.
April 10th, 2010 at 16:41
Co do nieoficjalności informacji którą podałam to wtedy była to nieoficjalna wiadomość
April 10th, 2010 at 19:37
czy można w jakiejś księgarni zdobyć FNiN Gang Niewidzialnych Ludzi w starszej wersji ?
April 10th, 2010 at 20:22
Dowiedziałem się w chwili gdy kończyłem naprawę gaźnika w skuterze :(
April 11th, 2010 at 15:05
[*]
April 11th, 2010 at 15:49
Też dołanczam się do prośby o fragmencik FNiN 8 :)
April 11th, 2010 at 16:17
Ja jutro ze szkołą idę pod Pałac Prezydencki. W ogóle jakie to symboliczne, że polski prezydent umiera na terenie Rosji… i to niedaleko Katynia… Masakra…
April 11th, 2010 at 20:38
nooo, masakra. jak to mówił biskup jakiśtam na mszy w katedrze polowej wojska polskiego “W Katyńskim lesie jest otwarta specjalna furtka do nieba, drzwi do Ojca.”
dlatego oddajmy cześć ofiarom, hołd ojczyźnie. jeśli ktoś jest harcerzem, to zapraszamy na służbę przy pałacu prezydenckim. Jeśli nie, to w imieniu Związku Harcerstwa Polskiego pod pałac, by oddać hołd prezydentowi, którego trumna została dzisiaj tam przywieziona. Jeśli nie mieszkacie w Warszawie to stańcie na kilka chwil w zabieganym życiu i pomyślcie o tych, którzy polegli w służbie ojczyźnie.
April 12th, 2010 at 16:42
@Mielecka: Gdzieś może jeszcze leży, ale nie wiem gdzie. W małych księgarniach prędzej.
April 12th, 2010 at 17:56
A ja proponuję szukać na allegro xD na pewno będzie starsza wersja. Ja ją mam, ale nie sprzedam xD
April 12th, 2010 at 19:59
Justyna: Już niedługo starsza wersja będzie “białym krukiem” światowej literatury młodzieżowej :)
April 14th, 2010 at 10:36
Jedna scena w szkole?!?!?!? ;( No ale w sumie, gdyby nakręcić całą ksiązkę, to 1) aktorzy by padli 2) film trwałby z 10 godzin.
Z czegoś trzeba zrezygnować…
April 17th, 2010 at 20:27
ooo, zapowiada sie bardzo ciekawie ;) nie moge sie doczekać
jak to? zostaje tylko scena z rosiczkę? a oceny? a koniec roku? gdzie to wszystko?
April 20th, 2010 at 21:13
A czym się różni stara wersja Gangu od nowej? Bo starą czytałam kiedyś u koleżanki a nową sobie niedawno kupiłam…
April 22nd, 2010 at 0:59
Różni się okładką, ponowną redakcją (poprawione są zauważone błędy i doszlifowany język) i ponownym składem. Fabularnie nie ma różnic, bo takie było założenie.
Prawie każde nowe wydanie FNiN zawiera kilka drobnych poprawek, nawet w związku z tym, że język powoli, ale jednak ewoluuje. To temat na osobny artykuł.
April 22nd, 2010 at 19:19
dziękuję :) poszukam w małych księgarniach. Pozdrawiam.
April 23rd, 2010 at 15:31
Czy moze ktoś wie co znaczy ten znak Mortena bo mnie to mega ciekawi, a w siódmej części to on porwał ten obraz czy sie żle domyśliłem?
April 23rd, 2010 at 15:35
O czym jest ten MArs?
May 30th, 2010 at 16:58
O Marsie ;DD
September 29th, 2010 at 21:08
Czy prace nad “Różańcem” nadal są wstrzymane do końca roku?
October 15th, 2010 at 14:38
Brak mi słów. to jest super!
December 31st, 2010 at 12:34
When you are in not good state and have got no cash to move out from that point, you will have to take the mortgage loans. Just because that should aid you unquestionably. I get financial loan every single year and feel myself fine just because of this.
March 25th, 2011 at 16:42
Super się czyta.
April 18th, 2012 at 11:05
Hello there, simply turned into aware of your blog thru Google, and found that it is really informative. I’m gonna watch out for brussels. I will appreciate if you continue this in future. A lot of other folks will be benefited from your writing. Cheers!
November 24th, 2012 at 14:00
Możemy liczyć na jakieś nowe informacje odnośnie książki?
October 28th, 2013 at 14:11
Czy różaniec już wyszedł?
July 12th, 2016 at 1:21
Po siedmiu latach nadszedł ten moment, w którym zew literatury stał się na tyle głośny, że nie mogłem go dłużej ignorować. Właśnie wracam do pisania „Różańca”.
February 12th, 2017 at 9:06
Gratuluję. Czekam na tę książkę już siódmy rok, także cieszę się, że jednak dojdzie do skutku. Dawno nie widać było żadnej dorosłej literatury z Pańskiej strony, tym bardziej jestem pocieszony.
Podobnie jak u Jacka Piekary, gdzie w czwartym tomie cyklu inkwizytorskiego znajdujemy informację, że kolejna część pojawi się w IV kwartale 2007 roku.
Fani nadal czekają. :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę owocnej pracy ;)