Mam wrażenie, że już kiedyś, lata temu, napisałem ten felieton. Być może były to dwa albo trzy osobne felietony, w których snułem te ponure wizje przyszłości. Dziś z uczuciem déjà vu piszę o tym samym, ale tym razem to już nie jest futurologia krótkoterminowa, lecz obserwacja wydarzeń, które właśnie zachodzą. Czytaj dalej