Rzeczy się naprawia
2014/12/28, SundayPewien mój znajomy/przyjaciel (zależy od nastroju) obchodził niedawno urodziny. Wyszło mi z analizy jego potrzeb, pod względem materialnym niezbyt rozbudowanych zresztą, że przydałaby mu się piersiówka. Bez szydery, no tak po prostu jest. Posiadam około pięciu piersiówek, z czego co najmniej trzy nieużywane, bo do piwa to średnio przydatne naczynia są. Wybrałem największą, żeby mu sprezentować, nawet opakowanie tekturowe znalazłem. Wówczas naskoczyła na mnie Kasia (żona), że to chamstwo, bo wypada dać coś zupełnie nowego (nowokupionego). (more…)